Miesiąc temu odwiedziłem bar mleczny KukuRyku w Katowicach. Lokal znajduje się około 10 minut spacerem od dworca głównego, więc lokalizacja jest bardzo wygodna – zarówno dla mieszkańców, jak i osób wpadających do miasta przejazdem.
Do testów wybrałem kilka klasyków: pierogi ruskie, placek po zbójnicku, brownie oraz oczywiście kompot. Zaczynamy.
Pierogi ruskie – 16 zł
6 dużych, solidnie nadzianych pierogów. Farsz serowo-ziemniaczany smaczny, ale praktycznie bez doprawienia. Wystarczyło trochę pieprzu i od razu smak poszedł w lepszą stronę.
Ciasto niestety nierówne – w jednym pierogu bardzo grube, w innym już znacznie cieńsze i przez to przyjemniejsze w jedzeniu.
Mimo tych niedociągnięć, ilość farszu i cena robią wrażenie.
Ocena: 7/10
Placek po zbójnicku – 35 zł
Mięso miękkie, ale zupełnie niedoprawione. Sos smaczny, jednak bardzo mączny i skrobiowy.
Sam placek cienki, na brzegach fajnie chrupiący. Śmietana kwaśna, gęsta i smaczna – dokładnie taka, jak powinna być. Ogórek kiszony niestety przeciętny – taki „ani kiszony, ani nie kiszony”.
Całość solidna, ale bez efektu „wow”.
Ocena: 7/10
Brownie – 22 zł
Tutaj pełne zaskoczenie. Lepsze brownie niż w niejednej cukierni czy kawiarni.
Ogromny kawałek, bardzo czekoladowy, mokry, intensywny w smaku. Po prostu idealny deser.
Ocena: 10/10
Kompot – 4 zł
Domowy, klasyczny, dokładnie taki, jakiego się spodziewam w barze mlecznym.
Ocena: 10/10
Podsumowanie
Nie wszystko w KukuRyku jest idealne, ale obsługa nadrabia wiele swoją atmosferą. Od pierwszej chwili czuć klimat obiadu u babci – i to jest ogromna wartość tego miejsca.
Gdyby to była restauracja, a nie bar mleczny, oceny pierogów i placka pewnie poleciałyby o 2 punkty w dół. Tutaj jednak cena, porcje i klimat robią swoje.
Cena pierogów przy takiej ilości farszu jest wręcz absurdalnie dobra. Wielkość placka również robi wrażenie. A brownie… brownie mógłbym jeść codziennie.
Ocena końcowa: 8,5/10
A Wy byliście już w KukuRyku? Jakie są Wasze wrażenia?
#SmakiRybnika #RybnickiBloggerKulinarny #BarMleczny #KukuRyku #Katowice #Pierogi #PlacekPoZbójnicku #Brownie #PolskaKuchnia






Komentarze
Prześlij komentarz