Recenzja: VIET-TIEN


Sprawdziłem kolejną azjatycką knajpę w Rybniku – VIET-TIEN mieszczącą się przy ulicy Wiejskiej. Na test wpadły:

  • Sajgonki – 22 zł
  • Makaron udon z kurczakiem – 25 zł
  • Wołowina słodko-kwaśna – 26 zł
  • Napój Rita liczi – 8 zł
  • Napój Sagiko mango – 8 zł

Makaron udon z kurczakiem – kurczak bez smaku, a cały smak dania zdominowała prażona cebulka. Makaron sam w sobie był dość gruby i twardawy – przeciętna jakość, nic ponad to.

Wołowina słodko-kwaśna – miękka, ale smak i konsystencja nie bardzo przypominały wołowinę. Ratuje ją sos – dobrze przyprawiony, warzywny, z mocno wyczuwalną papryką i cukinią. To zdecydowanie najmocniejszy punkt całego obiadu.

Ryż – jałowy i nijaki. Struktura niby znajoma, ale jego smak i jakość nie zapadają w pamięć.
Surówka – równie nijaka. Brak jej jakiegokolwiek charakteru – ani polskiego, ani azjatyckiego. Jest, bo jest.

Sajgonki – przyszły sporo po daniach głównych, więc z przystawki zrobił się „deser”. Niestety, był to deser smutny. Sajgonki bez smaku, mięso suche, całość tłusta i nasiąknięta olejem. Do tego znowu ta sama surówka i odrobina bezsmakowego kurczaka z makaronem. Nic tu się nie zgadzało.


Sosy – na stole dostępne trzy, z czego dwa sprawdzone:

  • Ostry – wcale nie ostry.
  • Słodki – totalnie bez smaku.

Nie wniosły nic do dań. Znalazł się również Ketchup ARO :)


Napoje – liczi i mango to bardzo słodkie, sztucznie smakujące napoje. Smak mdły i przytłumiony. Można sobie spokojnie odpuścić.

Podsumowanie:
Cenowo lokal wypada porównywalnie do innych azjatyckich miejscówek w Rybniku, ale jakościowo niestety spada w dół. Lokal nadal mocno przypomina dawny sklep komputerowy i cierpi na tym klimat. Obsługa nie do końca pomocna – ciężko się dogadać. Gdyby poprawić jakość mięsa, to wołowina w sosie miałaby szansę się obronić – sam sos to jedyna rzecz, którą zapamiętam pozytywnie. Cała reszta? Niestety mocno przeciętna.

Ocena końcowa: 3,5/10
Jeśli szukacie autentycznych azjatyckich smaków – VIET-TIEN może was rozczarować.

 

Komentarze