Recenzja: Food Porn

 

Niegdyś karmili w Radlinie, a od roku serwują swoje burgery w Rybniku. Food Porn to miejsce, które od początku przyciągało uwagę nazwą, a dziś sprawdzam, czy równie mocno przyciąga smakiem. Na test trafiły dwa burgery – Klasyk i Czatnik – a do tego lemoniada sezonowa o smaku czarnego bzu.


Klasyk – 37,50 zł

To burger, który w nazwie wydaje się zwyczajny, ale na talerzu pokazuje swoje lepsze oblicze.

  • Bułka – lekko ztostowana, miękka od góry, trzyma całość w ryzach i smakuje wybornie.

  • Mięso – idealnie doprawione, z lekką nutą pikantności, soczyste i aromatyczne.

  • Dodatki – majonez i ketchup, które w innych miejscach bywają neutralnym wypełnieniem, tutaj dopełniają smaku i współgrają z mięsem.

To rzeczywiście klasyk, ale w wydaniu premium.


Czatnik – 41,50 zł

Kolejny burger i kolejny strzał w dziesiątkę.

  • Bułka – dokładnie taka sama jak w Klasyku – świetnie wypieczona i miękka.

  • Mięso – przygotowane w stopniu medium well, nie wysuszone, dobrze doprawione.

  • Ser cheddar – doskonałej jakości, mocny i wyrazisty, dodaje charakteru.

  • Chutney z czerwonej cebuli – głęboki, lekko słodkawy smak, który pięknie komponuje się z całością.

To burger z duszą, gdzie każdy składnik ma swoje miejsce i znaczenie.


Lemoniada sezonowa – czarny bez – 29 zł

Uwielbiam czarny bez, więc tutaj byłem szczególnie ciekaw efektu. Lemoniada okazała się bardzo smaczna, przygotowana na dobrym syropie, odpowiednio słodka i orzeźwiająca. Świetny wybór do burgerów.


Podsumowanie

Food Porn to miejsce, które kulinarnie stoi na bardzo wysokim poziomie. Burgery są dopracowane, składniki wyselekcjonowane, a smak kompletny. Niestety, obsługa i wnętrze nie zrobiły na mnie dużego wrażenia i moim zdaniem to element, który warto poprawić, by całość doświadczenia była spójna.

Trzeba przyznać – rynek w Rybniku jest wymagający, konkurencja ogromna, ale jeśli chodzi o same burgery i lemoniadę – mogę śmiało powiedzieć: to 9/10.






Komentarze