Kassandra to miejsce, które w gastronomicznym krajobrazie Rybnika jest już od lat i ma swoich wiernych gości. Postanowiłem sprawdzić, co kryje ich menu i czy rzeczywiście warto tu zajrzeć.
𝗡𝗮 𝘀𝘁𝗮𝗿𝘁 – miły gest w postaci czekadełka: chleb ze smalcem. Smalec smaczny, chleb prawdopodobnie z lokalnej piekarni – świeży i dobrze wypieczony. Mała rzecz, a wprowadza w klimat domowej kuchni.
𝙎́𝙬𝙞𝙚𝙯̇𝙤 𝙬𝙮𝙘𝙞𝙨𝙠𝙖𝙣𝙮 𝙨𝙤𝙠 (𝟮𝟬𝟬𝙢𝙡) - 15,00 zł
Na rozgrzewkę zamówiłem świeżo wyciskany sok z grejpfruta. Intensywny smak, ładnie podany, porcja w sam raz. W kwestii witamin – uzupełnione na 100%. Tu nie mam się do czego przyczepić.
𝙋𝙨𝙩𝙧𝙖̨𝙜 𝙨𝙢𝙖𝙯̇𝙤𝙣𝙮, 𝙯𝙞𝙚𝙢𝙣𝙞𝙖𝙘𝙯𝙠𝙞 𝙨𝙢𝙖𝙯̇𝙤𝙣𝙚, 𝙠𝙖𝙥𝙪𝙨𝙩𝙖 𝙯𝙖𝙨𝙢𝙖𝙯̇𝙖𝙣𝙖 - 𝟰𝟴,𝟬𝟬 zł
Ryba wyszła bardzo dobrze – chrupiąca skórka, mięso soczyste, delikatnie odchodzące od ości. Może brakowało mi ziołowego akcentu, ale cytryna też zrobiła swoje. Ziemniaczki chrupiące z zewnątrz, miękkie w środku – tak jak lubię. Ich ilość naprawdę mnie zaskoczyła. Kapusta kwaskowa w smaku, ale dla mnie zbyt gęsta – za dużo zasmażki. I tu również porcja była ogromna.
𝙁𝙞𝙡𝙚𝙩 𝙯 𝙠𝙪𝙧𝙘𝙯𝙖𝙠𝙖 𝙯𝙖𝙥𝙞𝙚𝙠𝙖𝙣𝙮 𝙯 𝙥𝙞𝙚𝙘𝙯𝙖𝙧𝙠𝙖𝙢𝙞 𝙞 𝙨𝙚𝙧𝙚𝙢, 𝙯𝙚𝙨𝙩𝙖𝙬 𝙨𝙪𝙧𝙤́𝙬𝙚𝙠 - 𝟮𝟴,𝟬𝟬 zł
Pomysł ciekawy, a serowo-pieczarkowa pierzynka naprawdę smaczna. Niestety sam filet był miejscami za gruby i wyszedł trochę suchy. Surówki smaczne, ale bez efektu „wow”.
𝙋𝙤𝙙𝙨𝙪𝙢𝙤𝙬𝙖𝙣𝙞𝙚
Restauracja Kassandra to dobry wybór, jeśli szukacie szerokiego wyboru dań i porządnych porcji w rozsądnej cenie. Obsługa jest miła, klimat przyjemny, a menu na tyle rozbudowane (nawet z propozycjami z dziczyzny), że każdy znajdzie coś dla siebie. Nie jest idealnie, ale zdecydowanie jest po co wracać.
𝗢𝗰𝗲𝗻𝗮 𝗸𝗼𝗻́𝗰𝗼𝘄𝗮: 𝟴/𝟭𝟬
#SmakiRybnika #Kassandra #RestauracjaKassandra #Pstrąg #Filetzkurczaka #Rybnik #Recenzja #RBK #RybnickiBloggerKulinarny #GdzieZjeśćwRybniku
Komentarze
Prześlij komentarz