Recenzja Yummy Rybnik
Yummy Rybnik
to miejsce, które postanowiłem odwiedzić, by sprawdzić ich propozycje
burgerowe. Lokal mieści się w niepozornym miejscu, ale już po kilku kęsach
widać, że ma wiele do zaoferowania. Wybrałem trzy różne burgery, by w pełni
poznać ich możliwości.
Baca Boy – 33,99 zł
Skład:
wołowina, żurawina, bekon, ser wędzony, czerwona cebula i rukola.
Baca Boy to
oczywiste nawiązanie do popularnego „drwala” z McDonald's, ale w nieco innej odsłonie.
Smakowo kompozycja wypada bardzo dobrze – słodki sos żurawinowy idealnie
współgra z aromatycznym wędzonym serem, a chrupiący bekon dodaje całości
charakteru. Wołowina była dobrze doprawiona, ale niestety przeciągnięta, co
sprawiło, że była nieco zbyt sucha.
Cheetos Burger – 35,99 zł
Skład:
wołowina, ser, serowe chrupki Cheetos, sałata i pomidor.
To bardziej
kreatywna pozycja, która zaskakuje połączeniem chrupków Cheetos z burgerem.
Chrupki faktycznie robią robotę i nadają ciekawego, nietuzinkowego smaku. Co
ciekawe, całość nie jest tak serowa, jak można by się spodziewać – za to jest
świetnie skomponowana. Niestety, podobnie jak w przypadku Baca Boy, wołowina
była przesuszona, co trochę obniżało wrażenie z jedzenia.
Fish Boy – 22,99 zł
Skład: filet
z ryby w panierce, ser cheddar, sałata i sos tatarski.
To prosty i
klasyczny burger, który jest ukłonem w stronę kultowej Filet-o-Fish, już
niedostępnej w Polsce. W Yummy smak ten wraca w najlepszym wydaniu. Rybny filet
w chrupiącej panierce, plaster sera cheddar, sałata i idealny sos tatarski to
sprawdzone połączenie, które się nie nudzi. Z trzech zamówionych pozycji, ta
była najbardziej soczysta i świetnie wyważona pod względem smaku. Przy takiej
cenie – doskonała opcja na szybki i smaczny posiłek.
Podsumowanie
Yummy Rybnik
to miejsce, które zdecydowanie warto odwiedzić. Menu jest szerokie i zawiera
coś dla każdego – od burgerów i zapiekanek, przez propozycje dla dzieci, po szejki czy
sałatki.
Duży plus
należy się za miękkie i smaczne bułki, które idealnie dopełniają każdą
kompozycję. Niestety, brak pytania o stopień wysmażenia wołowiny sprawił, że
była ona zbyt przeciągnięta w moich zamówieniach, co odebrało nieco
przyjemności z jedzenia.
Mimo tego,
miejsce ma swój charakter i klimat – szczególnie dla miłośników burgerów i
nietuzinkowych smaków. Jeśli jeszcze nie mieliście okazji zajrzeć do Yummy, to
serdecznie polecam – może akurat znajdziecie tam swojego burgerowego faworyta! 🍔
Komentarze
Prześlij komentarz