𝙉𝙤𝙬𝙮 𝙠𝙚𝙗𝙖𝙗, 𝙣𝙤𝙬𝙖 𝙧𝙚𝙘𝙚𝙣𝙯𝙟𝙖: FATAH Shawarma Rybnik
Na Nowinach, 20 grudnia otworzył się nowy lokal – FATAH Shawarma.
Postanowiłem sprawdzić, co ma do zaoferowania, zamawiając trzy pozycje z menu: 𝙠𝙚𝙗𝙖𝙗 𝙩𝙖𝙡𝙚𝙧𝙯, 𝙠𝙚𝙗𝙖𝙗 𝙬 𝙗𝙪ł𝙘𝙚 𝙤𝙧𝙖𝙯 𝙧𝙤𝙡𝙡𝙤 𝙬 𝙥𝙞𝙘𝙞𝙚.
Oto moja opinia!
Rollo w wersji arabskiej, składane w formie pieroga, miało potencjał, ale zostało przesuszone. Pita kruszyła się i łamała, co utrudniało jedzenie – na wynos byłoby to sporym wyzwaniem. Sos łagodny przypominał połączenie majonezu z ketchupem, co dawało przeciętny efekt. Warzywa – świeże, zwłaszcza pomidor, ogórek i cebula, uratowały danie, ale surówka z białej kapusty była sucha i bez wyrazu.

Bułka była miękka, ale zbyt gruba i trudna do przeżucia – brakowało jej lekkości. Mięso:
Kurczak – smaczny, choć mógłby być bardziej soczysty.
Wołowina – klasyczna mielonka bez wyrazistego smaku.
Mięso kraftowe (dopłata 5 zł) – ciemniejsze i lepiej doprawione, ale nie warte dodatkowych pieniędzy.
Sosy mieszane nie wyróżniały się szczególnie, ale nie przytłaczały smaku. Warzywa i papryczki jalapeño nadawały daniu świeżości, co było zdecydowanym plusem.

Najbardziej rozczarowująca pozycja z całego zestawu. Mięso (kurczak i wołowina) suche, prawdopodobnie z pierwszego cięcia. Surówki podobnie jak wcześniej – suche i pozbawione smaku. Ciekawostką były dodatki: oliwki i kostki sera feta, które trochę urozmaiciły danie. Niestety, całość trzeba było moczyć w sosach, żeby w ogóle dało się to zjeść.

FATAH Shawarma to typowy osiedlowy kebab – poprawny, ale bez polotu. Mięso kraftowe nie uzasadnia dopłaty 5 zł, a sosy i surówki są przeciętne. Świeże warzywa to największy plus lokalu. Duże wnętrze, choć dość surowe, nadaje się na szybki posiłek.

Komentarze
Prześlij komentarz